Trzydzieści dwa 32

Gnaeus Domitius Ahenobarbus
Wg antycznych źródeł był człowiekiem zupełnie zdemoralizowanym. Swetoniusz przytacza[2] wiele przykładów jego przestępczych wyczynów i nieuczciwości. Zabił swego wyzwoleńca, gdy ten nie chciał wypić tyle ile mu Domicjusz rozkazywał, świadomie przejechał chłopca na drodze Apijskiej, wykłuł oko pewnemu ekwicie, który śmiał się z nim spierać. Gnejusz, na życzenie cesarza Tyberiusza [4], poślubił w 28 n.e. Agrypinę Młodszą córkę Germanika. W 29 p.n.e. sprawował urząd pretora i nazraził się na złośliwe żarty nie wypłacając nagród wyścigowym woźnicom. Został zmuszony skargami przwódców stronnict cyrkowych do publicznego obwieszczenia, że od tej pory nagrody będą wypłacane natychmiast i w gotówce[2] .Konsul w 32 n.e. przez cały rok[5], jako prokonsul zarządzał Sycylią. W 36 p.n.e. wszedł w skład komsiji powołanej do oszacowania szkód spowodowanych przez groźny pożar Awentynu[6]. Pod koniec życia cesarza Tyberiusza oskarżano go o obrazę majestatu, cudzołóstwa i o kazirodcze stosunki z siostrą Domicją Lepidą. Za oskarżeniami tymi stał prefekt pretorianów Makron[7]. Domicjusz uszedł kary tylko dlatego, że cesarz wtedy zmarł[2] [8]. W grudniu 37 p.n.e. Agrypina urodziła ich jedyne dziecko Lucjusza Domicjusza Ahenobarba, przyszłego cesarza Nerona[9][10]. Podobno składającym mu życzenia z okazji urodzin syna odpowiedział, że jego i Agrypiny potomek musi okazać się potworem, który przyniesie państwu zgubę.[11]. Domicjusz zmarł w styczniu 40 n.e. w Pyrgach w Etrurii na puchlinę wodną. Współspadkobierca trzyletniego Nerona, cesarz Kaligula, zagrabił wiekszość majątku a wdowę skazał na zesłanie[11].

Starałem się wyszukać jakieś ciekawe zdarzenie z 32 roku n.e. i znalazłem jedynie to, ale w sumie bardzo interesująca postać

34

36

38

40

42

mozolnie coś idzie no ale 44